"...Żeby dzieci nie miały dzieci..."


Karolina Bukowska 2006-10-21


Na świecie coraz więcej niepełnoletnich dziewcząt uprawia seks. Niestety nie liczą się z tym, jakie mogą być tego konsekwencje. Podobno już siedem procent ogólnej liczby porodów dotyczy nastolatek.

Ze statystyk można się dowiedzieć wiele, np. w 2001 roku liczba żywych urodzeń przez matki między 15 a 19 rokiem życia wynosiła 25777 (moim zdaniem to jest za dużo). Powodem tego jest brak wiedzy o zabezpieczeniu przed zajściem w ciążę. Przecież przyjście na świat dziecka jest dla kobiety czymś pięknym i oczekiwanym, prawda? Więc dlaczego tak się dzieje? Dziewczyna jest pewna "za pierwszym razem nie wpadnę", ale to mogą być tylko nadzieje. To nie zależy od jej decyzji. Zresztą chyba żadna dziewczyna nie chciałaby dziecka w tak młodym wieku. Dziewczyna jest przerażona... zmienia się nie tylko jej życie, ale też rodziny, bliskich. Słyszałam, że większość niepełnoletnich matek pochodzi z rozbitych rodzin. Większość mówi "zawsze marzyłam o prawdziwej, ciepłej, kochanej rodzinie". Zapewne rozbicie rodziny zwiększa ryzyko ciąży w bardzo młodym wieku.

Dziewczęta zachodzą w ciążę także w wyniku gwałtu (to musi być dopiero ból nosić dziecko przestępcy w swoim łonie). Z drugiej strony niektóre nastolatki padają ofiarą nadmiernej pewności siebie i ciekawości. Mówią "Ja już wszystko wiem, wszystko potrafię, to nie jest mi obce..." Niektórzy młodzi najwyraźniej nie dostrzegają związku pomiędzy seksem a ciążą. Częstym przypadkiem są dziewczęta, które chociaż nie stosowały środków antykoncepcyjnych na wieść, że są w ciąży są zszokowane lub zaskoczone.

Macierzyństwo to nie jedyny problem, który się wiąże z seksem. Jest także coś takiego jak AIDS czy HIV, także przenoszony drogą płciową. Niestety tak się kończą "przygody" z seksem. Jeżeli już macie na to ochotę to radzę się właściwie zabezpieczyć.