Dobrzyniacy nie gęsi i gazetę mają
Zapewne każdy mieszkaniec Dobrzynia zapytany o Nawojkę, skinie głową i odpowie: „Tak, wiem kim była, to pierwsza studentka, która pochodziła z Dobrzynia.” Gdybyśmy dalej drążyli temat i zapytali, czy wie o istnieniu gazety internetowej „Nawojka”, niektórzy z pewnością bardzo by się zdziwili i odpowiedzieli: „ pierwsze słyszę”. Tymczasem „Nawojka” to szkolna gazeta internetowa działająca już od 2001 roku, przy Publicznym Gimnazjum im. A.A. Kochańskiego w Dobrzyniu n. Wisłą. W całości redagowana przez młodzież gimnazjalną.
Opiekunami młodych reporterów są: nauczycielka j.polskiego Elżbieta Wierzbicka i emerytowany dziennikarz BBC Andrzej Koraszewski. Gazeta powstała dzięki pomocy szwedzkiej firmy „Textalk”, oferującej programy komputerowe dla gazetek szkolnych na rynku skandynawskim i anglosaskim. Początki „ Nawojki” były dosyć trudne, ponieważ w tamtym okresie w Dobrzyniu dostęp do Internetu był znikomy. Nie stanowiło to jednak problemu dla pełnej zapału młodzieży. Gazeta ukazuje się do dziś, w wersji drukowanej zawieszanej, na szkolnym korytarzu i w Internecie pod adresem http://www.webnews.textalk.com/nawojka.
Pisemko czytywane jest na całym świecie, mamy czytelników w Stanach Zjednoczonych, Luksemburgu, Wielkiej Brytanii. Dostawaliśmy listy także z różnych miast Polski. „Nawojka” stała się w naszej szkole inicjatorką wielu konkursów i happeningów. Jednymi z ciekawszych są konkursy: pisania gęsim piórem dla pierwszoklasistów, jedzenia chińskimi pałeczkami, akcja „Uśmiech od Polaka do Polaka”, kiedy to otrzymaliśmy listy od rodaków z całego świata, z Indii, Republiki Południowej Afryki, Arabii Saudyjskiej, Egiptu, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Szwecji, Francji i Włoch. Jak widać czytelników jest wielu. Tematyka naszej gazetki jest zróżnicowana, dotyczy ona życia szkolnego, wydarzeń w kraju i na świecie, historii Dobrzynia n. Wisłą, przyjaźni zaangażowania uczuciowego i innych problemów nastolatków. Są też sprawozdania z różnych wydarzeń w naszym mieście i gminie. Ponadto pisemko stało się ważna formą przepływu informacji, komunikowania się uczniów, kształtowania ich opinii.
Obecnie zespół redakcyjny składa się z 11 uczniów, w większości trzecioklasistów. Spotykamy się co tydzień, wymieniamy poglądy, pomysły, oceniamy nasza pracę. Dzięki panu Białowąsowi dostaliśmy szansę napisania artykułów do prawdziwej drukowanej gazety, z czego jesteśmy bardzo dumni. Zachęcam wszystkich do czytania naszej „Nawojki”, sądzę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Pisemko czytywane jest na całym świecie, mamy czytelników w Stanach Zjednoczonych, Luksemburgu, Wielkiej Brytanii. Dostawaliśmy listy także z różnych miast Polski. „Nawojka” stała się w naszej szkole inicjatorką wielu konkursów i happeningów. Jednymi z ciekawszych są konkursy: pisania gęsim piórem dla pierwszoklasistów, jedzenia chińskimi pałeczkami, akcja „Uśmiech od Polaka do Polaka”, kiedy to otrzymaliśmy listy od rodaków z całego świata, z Indii, Republiki Południowej Afryki, Arabii Saudyjskiej, Egiptu, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Szwecji, Francji i Włoch. Jak widać czytelników jest wielu. Tematyka naszej gazetki jest zróżnicowana, dotyczy ona życia szkolnego, wydarzeń w kraju i na świecie, historii Dobrzynia n. Wisłą, przyjaźni zaangażowania uczuciowego i innych problemów nastolatków. Są też sprawozdania z różnych wydarzeń w naszym mieście i gminie. Ponadto pisemko stało się ważna formą przepływu informacji, komunikowania się uczniów, kształtowania ich opinii.
Obecnie zespół redakcyjny składa się z 11 uczniów, w większości trzecioklasistów. Spotykamy się co tydzień, wymieniamy poglądy, pomysły, oceniamy nasza pracę. Dzięki panu Białowąsowi dostaliśmy szansę napisania artykułów do prawdziwej drukowanej gazety, z czego jesteśmy bardzo dumni. Zachęcam wszystkich do czytania naszej „Nawojki”, sądzę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.