Jestem inny..... Czy to problem?


Marcin Furmański 2007-02-07


Obecnie liczba ludności w Europie wynosi 728 mln. W niej znajdują się osoby, które są w jakiś sposób ze sobą powiązane. Ludzi łączą wspólne zasady i prawa. Tworzą się grupy, które czują bezinteresowną zawiść do osób mających odmienne poglądy.

Ja nie jestem przedstawicielem żadnej subkultury młodzieżowej, nie sprzeciwiam się tradycyjnej obyczajowości, nie mam szokującego sposobu ubierania się. Ale przez te czynniki, ja i inni ludzie jesteśmy według nich gorsi!!!

Wielu ludzi nie umie uszanować tego, że ktoś ma farbowane włosy na nietypowy kolor, posiada kolczyk w niewłaściwym miejscu. Niektórzy nie mogą zrozumieć, że ktoś słucha takiej muzyki, a nie innej lub nie potrafią się pogodzić z tym, że ktoś ma inny gust. Każdy, kto wygląda trochę inaczej niż przeciętny obywatel, nie jest akceptowany przez otoczenie. Często wtedy jesteśmy skazani na stałą krytykę oraz padają w naszą stronę obraźliwe słowa.

Niektórzy próbują się zmienić, upodobnić do swoich rówieśników! Ale czy to jest problem, że ktoś inaczej się czesze, słucha innej muzyki???

Moim zdaniem każdy powinien być sobą. Robić to, co jego zdaniem jest słuszne. Udając kogoś innego, przestajemy być szczęśliwi. Naszym celem życiowym staje się pragnienie dorównania innym. Każdy powinien mieć prawo do własnych upodobań, własnego stylu ubierania się i poglądów na świat. Bycie innym z całą pewnością nie jest problemem. Dzięki temu świat jest różnorodny zarówno pod względem koloru skóry, zainteresowań, jak i sposobu bycia.