Pustka
Nie odchodź teraz, nie odchodź nie. Poczekaj chodź chwile.
Pamiętasz to co było dawniej; teraz się zatarło. Nie chce by Ciebie zastąpiła mi pustka. Nie chce by to ona chodziła za mną i stała się moim cieniem.
Nie pozwól by to ona zagościła w moim sercu. By przeniknęła mnie od środka i pozwoliła mi o Tobie zapomnieć.
Wiec daj mi jakiś znak chociaż najmniejszy sygnał bym mógł uwierzyć, że nie pozwolisz by pustka zakneblowała mi usta i postawiła mnie w kącie.
Lecz ty już do mnie wrócić nie chciałaś
Nie pozwól by to ona zagościła w moim sercu. By przeniknęła mnie od środka i pozwoliła mi o Tobie zapomnieć.
Wiec daj mi jakiś znak chociaż najmniejszy sygnał bym mógł uwierzyć, że nie pozwolisz by pustka zakneblowała mi usta i postawiła mnie w kącie.
Lecz ty już do mnie wrócić nie chciałaś