Wakacje- zysk czy strata?


Paulina Śliwińska 2007-10-02


W temacie rozprawki poruszony zostaje problem „Wakacje - zysk czy strata?”. Moim zdaniem te dwa letnie miesiące to (przynajmniej dla mnie) niewątpliwy zysk. Może przekonam Was do mojego zdania przytaczając kilka argumentów.

Przede wszystkim w tym czasie poznałam wielu nowych ludzi i to nie tylko Polaków, ale także obcokrajowców. Co za tym idzie podszkoliłam swój niedoskonały angielski i zaczęłam doceniać ten całkiem trudny język.
Następne zagadnienie to wakacyjna lekcja historii. Odwiedziłam wiele interesujących miejsc takich jak Wersal, Luwr, Pola Elizejskie czy Cannes. Dowiedziałam się wielu rzeczy. Każdy przecież wie, że lepiej zapamiętuje się wiadomości widząc na własne oczy z czym są związane. Na żywo przewodnik lub przewodniczka opowiadają ciekawiej niż jest to opisane w książce lub jak ogląda się program telewizyjny.
Z kolejnym argumentem chyba każdy się zgodzi: w czasie wakacji z całą pewnością odpoczywamy od nauki. Żeby nie wyszło, że jestem samolubna przypomnę, że nie tylko my odpoczywamy. Przecież nauczyciele też mają wolne.
Teraz przejdę do kwestii wolnego czasu. Oczywiste jest, że w wakacje mamy go więcej niż w ciągu roku szkolnego. Możemy go wykorzystać spotykając się z przyjaciółmi czy uprawiając ulubione sporty. Jeśli jednak komuś brakuje pieniędzy np. na szkolną wyprawkę to latem można zarobić idąc do pracy. Choć nie jesteśmy jeszcze pełnoletni to jakiś pracodawca się nad nami zlituje i na pewno nas przyjmie. Możliwe, że za całkiem przyzwoite pieniądze, jeśli szef uczciwie wynagrodzi nas za ciężką pracę.
Po napisaniu tej krótkiej pracy utwierdzam się w przekonaniu, że wakacje są potrzebne i to nie tylko nam, uczniom. Każdemu dorosłemu człowiekowi przydało by się więcej wolnego czasu niż mu się należy.