NIEDOJADAJĄ!!!
Dzisiejsze czasy są przerażające!
Czytając gazetę trafiłyśmy na artykuł o pewnej ubogiej rodzinie. Składa się ona z czternastu dzieci i dwojga rodziców. Pech chciał, ze na nadchodzącą zimę ojciec stracił pracę. Dom ludzi jest w bardzo złym stanie, przecieka dach. Bardzo kochają swoje potomstwo i robią wszystko, aby zapewnić im byt.
Rodzice nie piją alkoholu, latem ojciec zatrudniał się w polu u okolicznych rolników. Matka nie miała możliwości zapracowania na chleb, iż musiała opiekować się najmłodszymi dziećmi. Sytuacja rodziny jest bardzo ciężka. Dzieci w szkole są wyśmiewane i wyzywane od „biedaków”.
Jest to przykład rodziny biednej, ale nie patologicznej. Jednak każdy z nas ma świadomość, ze i takie istnieją. Dzieci w takich rodzinach nie dojadają przez głupotę własnych rodziców, którzy spożywają alkohol i nie obchodzi ich czy dzieci są czyste, czy nie popadają w złe towarzystwo. Bywa także że dzieci są bite przez pijanych rodziców, którzy wyładowują na nich swoją agresję. Te sytuacje są bardzo przykre, ale niestety prawdziwe! Często bywa tak, ze rodzice wola kupić sobie alkohol niż zakupić dzieciom jedzenie, nie wspominając już o ubraniach, zabawkach, czy opłacaniu jakiś wycieczek np. szkolnych. To nie sprawiedliwe, że nie każdy miał szczęście urodzić się w „dobrej” rodzinie. Nie jest sprawiedliwością, też ze takie dzieci nie są rozpieszczane jak inne. Jednak najbardziej nie sprawiedliwe jest to, ze często chodzą głodne, z pustymi żołądkami.
Statystyki donoszą, że codziennie jedno dziecko umiera z głodu, czyli miesięcznie około trzydziestu jeden dzieci, co rocznie daje nawet trzysta sześćdziesiąt pięć młodych, niewinnych ludzi.
Widząc młodą osobę stojąca pod sklepem, w brudnych starych, obdartych ubraniach większość z nas powiedziała by „ale z niego chuligan”. Nikt nie zastanowił, by się jaką dany człowiek ma sytuację w domu. Takie dzieci nie mają z kogo brać dobrego przykładu. Nie wynoszą one z domu dobrego wychowania.
Skupiłyśmy się w artykule głównie na dzieciach, które nie dojadają, ale wiemy też, że jest wielu ludzi starszych, którzy cierpią głód. Niektórzy nie mają pracy, inni popadli w nałóg, a niektórym nie starcza emerytura, czy wypłata na utrzymanie. Brak pieniędzy jest często także przyczyną śmierci ludzi, którzy nie mogą wykupić sobie potrzebnych lekarstw.
Przecież można jakoś pomoc...!!!
Jest to przykład rodziny biednej, ale nie patologicznej. Jednak każdy z nas ma świadomość, ze i takie istnieją. Dzieci w takich rodzinach nie dojadają przez głupotę własnych rodziców, którzy spożywają alkohol i nie obchodzi ich czy dzieci są czyste, czy nie popadają w złe towarzystwo. Bywa także że dzieci są bite przez pijanych rodziców, którzy wyładowują na nich swoją agresję. Te sytuacje są bardzo przykre, ale niestety prawdziwe! Często bywa tak, ze rodzice wola kupić sobie alkohol niż zakupić dzieciom jedzenie, nie wspominając już o ubraniach, zabawkach, czy opłacaniu jakiś wycieczek np. szkolnych. To nie sprawiedliwe, że nie każdy miał szczęście urodzić się w „dobrej” rodzinie. Nie jest sprawiedliwością, też ze takie dzieci nie są rozpieszczane jak inne. Jednak najbardziej nie sprawiedliwe jest to, ze często chodzą głodne, z pustymi żołądkami.
Statystyki donoszą, że codziennie jedno dziecko umiera z głodu, czyli miesięcznie około trzydziestu jeden dzieci, co rocznie daje nawet trzysta sześćdziesiąt pięć młodych, niewinnych ludzi.
Widząc młodą osobę stojąca pod sklepem, w brudnych starych, obdartych ubraniach większość z nas powiedziała by „ale z niego chuligan”. Nikt nie zastanowił, by się jaką dany człowiek ma sytuację w domu. Takie dzieci nie mają z kogo brać dobrego przykładu. Nie wynoszą one z domu dobrego wychowania.
Skupiłyśmy się w artykule głównie na dzieciach, które nie dojadają, ale wiemy też, że jest wielu ludzi starszych, którzy cierpią głód. Niektórzy nie mają pracy, inni popadli w nałóg, a niektórym nie starcza emerytura, czy wypłata na utrzymanie. Brak pieniędzy jest często także przyczyną śmierci ludzi, którzy nie mogą wykupić sobie potrzebnych lekarstw.
Przecież można jakoś pomoc...!!!