Zgredy też potrafią być normalni
Większość z nas uważa swoich rodziców za nudziarzy, którzy zatruwają nam życie. Myślimy, że potrafią tylko krzyczeć, krytykować i pouczać. Są dla nas po to, aby gotować obiady, dawać pieniądze i utrzymywać. Ale jeśli z nimi porozmawiamy i poświęcimy trochę naszego cennego czasu, mogą okazać się zupełnie innymi i „normalnymi” ludźmi.
Może i wymagają od nas wzorowości i czasem za bardzo okazują swoją opiekuńczość nie zgadzając się na nasze różne pomysły to na pewno robią to dla naszego dobra.
Uważamy ich za sztywniaków i pedantów, którzy choć na chwilę nie umieją się wyluzować, co czasem bardzo nas denerwuje. Ale taka jest ich rola. Chcą dla nas, swoich pociech jak najlepiej.
Na pewno często zasługują na to żeby im dopiec na np. złym zachowaniem. Czasem ich uwagi powinniśmy traktować poważnie, a czasem z dystansem bo przecież nie są idealni.
Jeśli z nimi porozmawiamy, poprosimy o zmianę podejścia i pokażemy swoją lepszą stronę to okaże się, że są zwykłymi ludźmi. Nie tylko starymi zgredami, którzy zajmują się pracą i pouczaniem, ale i luzakami potrafiącymi żartować.
Uważamy ich za sztywniaków i pedantów, którzy choć na chwilę nie umieją się wyluzować, co czasem bardzo nas denerwuje. Ale taka jest ich rola. Chcą dla nas, swoich pociech jak najlepiej.
Na pewno często zasługują na to żeby im dopiec na np. złym zachowaniem. Czasem ich uwagi powinniśmy traktować poważnie, a czasem z dystansem bo przecież nie są idealni.
Jeśli z nimi porozmawiamy, poprosimy o zmianę podejścia i pokażemy swoją lepszą stronę to okaże się, że są zwykłymi ludźmi. Nie tylko starymi zgredami, którzy zajmują się pracą i pouczaniem, ale i luzakami potrafiącymi żartować.