Samobójstwa młodych ludzi


Blondaskinia 2008-04-28


Często słyszymy o przypadkach samobójstw młodzieży. Przyczyny odbierania sobie życia to m.in. kłopoty w szkole, domu, miłość bez odwzajemnienia, brak akceptacji i ciepła (często ze strony rodziny).

Warto zadać sobie jedno bardzo ważne pytanie: czy samobójstwo coś zmieni? Uważam, że z każdej sytuacji jest wyjście. Potrzeba jednak do tego drugiej osoby. Czasami widzimy, że z kimś jest coś nie tak, ale jednak nie reagujemy i nie myślimy, że to może mieć aż takie złe skutki.
Znany jest wszystkim przypadek odebrania sobie życia Ani z gdańskiego Gimnazjum nr II. Cały dramat rozpoczął się podczas trwania lekcji, gdy nauczycielka musiała przygotować apel i zostawiła klasę samą. Wcześniej Ania odrzuciła względy pewnego chłopaka. Postanowił się na niej zemścić z pomocą kolegów. Dziewczynę wyzywano, w końcu położono na ławkę, zaczęto rozbierać i ‘’obmacywać’’. Jeden z chłopaków filmował komórką całe zajście. Dziewczyna wybiegła z klasy. Po niedługim czasie wróciła polonistka i zauważyła zapłakaną przyjaciółkę Ani, która opowiedziała o zajściu. Nauczycielka zadzwoniła do domu dziewczyny. Telefon odebrał brat Ani, chociaż polonistce wydawało się, że rozmawiała z jej ojcem. Prosiła, żeby porozmawiał z dziewczynką o incydencie z lekcji. W sobotę, czyli dzień po dokuczaniu psychicznym i fizycznym, Ania rozmawiała z przyjaciółką o tym, że chciałaby się powiesić. W tym samym dniu doszło do samobójstwa. W poniedziałek w szkole wszyscy dowiedzieli się o śmierci koleżanki. Uczniowie piątkowej lekcji wiedzą, co do tego doprowadziło.
Dlaczego klasa nie zareagowała wcześniej? Może, gdyby nastąpiła wcześniejsza reakcja, nie doszłoby do śmierci dziewczyny. Jednak warto się zastanawiać, ,,co by było gdyby ...‘’. Ten przypadek daje nam do myślenia. Kiedy jesteśmy świadkami podobnego przypadku lub innego znęcania się nad ludźmi, trzeba udzielić pomocy lub zawołać o nią. Czekanie i brak reakcji, nawet gdy boimy się kolegów, nie przyczyni się do naprawy sytuacji/