To też problem...

Bezdomni to ludzi, którym być może nie wyszło w życiu, ale to ni powód by ich za to przekreślać. Często takie osoby mają problemy nie tylko z własną psychiką, nie posiadają zdolności do samodzielnego życia i radzenia sobie. Ich problemy są spowodowane rozpadem rodziny, powrotem z zakładu karnego bez możliwości zamieszkania, brakiem dochodów, uzależnieniami oraz innymi tego typu czynnikami.

W naszym mieście wbrew pozorom także występuje problem z bezdomnością, choć nie w tak licznym stopniu jak w dużych miastach. Jednak nie zmienia to faktu, że bezdomnym również w Dobrzyniu ciężko jest zimować, dlatego też zawsze większość z nich na zimę w miarę możliwości zamieszkuje włocławskie schronisko dla osób bezdomnych. Pomimo że ci ludzie starają znaleźć sobie schronienie, nie zawsze im się to udaje, wtedy zazwyczaj śpią w starych i niebezpiecznych budynkach, albo opuszczonych domach.

Znam przypadek kiedy mężczyźni spali w takiej budce w środku sadu, tam rozpalali ogniska, jedli, spali, ale bardzo dziwnie się czułam patrząc jak codziennie idą do sadu, bo wiedziałam że nie będą tu mogli zostać w zimę i bardzo zastanawiało mnie to jak można takim ludziom pomóc. A wierzcie mi oni nie potrzebują wiele. Bardzo sprawiło mi radość, gdy zobaczyłam ich uśmiechy kiedy dostali stare koce i trochę jedzenia. Niby to tylko niewielka pomoc, ale fakt że można było sprawić im choć przez chwilę przyjemność była ogromna. Dlatego też serdecznie apeluję, żebyśmy się nie bali podejść i zaoferować jakąkolwiek pomoc, bo kawałek kanapki i stary sweter to naprawdę niewiele, a dla uśmiechu kogoś dotkniętego przez życie warto jest się starać.

Chciałabym aby w naszym mieście było miejsce dla bezdomnych, gdzie mogliby zaznać trochę normalnego życia, bez ciągłej walki o przetrwanie. Wiem że możemy czasem sądzić, że oni sami sobie zgotowali taki los, ale to że sami wyciągniemy do kogoś pomocną dłoń kiedyś na pewno zaowocuje.

„Najważniejszą rzeczą jest sprawianie radości bliźnim- to najlepsze, co można uczynić na tym świecie”
-Peter Rosegger