"Moda na sukces"


Tuśka 2008-10-12


Wchodzę do domu, włączam telewizor dokładniej TVP1 ii... słyszę glos lektora: "Moda na sukces odcinek 1098382".

Pfff znowu jakieś dziadostwo. Kiedy ten serial się skończy? Odpowiedz brzmi: nigdy.

Pamiętam, że jak byłam mała to to już leciało. Dla pięciolatki to jeszcze było fajne, ale teraz mam troszkę więcej latek i wygląda na to, że zmądrzałam. No, kto by pomyślał xD A jednak. Dobra dość już o mnie.

Wracając do tematu. Oglądalność nie spada. Zastanówmy się, dlaczego? Może dlatego, że w normalnym życiu nikt nie ma takich perypetii jak Brooke Logan-Forrester razy 5. No, bo jak tak policzyć wszystkich zaliczonych mężczyzn z tym nazwiskiem... Hehe;) teraz ma nową rodzinę do obskoczenia i kolejną ciążę. No nic tylko gratulować ;p. Natomiast inne jej dzieci mają się dobrze. Córka chyba następny ślub planuje. Miejmy nadzieje, że nie pójdzie w ślady matki i to będzie jej ostatnie małżeństwo. Skoro z grubsza wspomniałam o tej pani, której miłością od zawsze był Ridge F.,
Nie mogę nie wspomnieć o innych, bez których ten serial nie mógłby istnieć. A taką kobietą jest Stephanie i Sally. Nie wiem czy teraz są przyjaciółkami czy wrogami, bo to, co jakieś 100 odcinków się zmienia. Dochodzą nowi bohaterowie, na stałe lub też nie.

W tle możemy podziwiać jakże ciężką i męczącą pracę projektantów mody( cóż za realizm ha ha). A także samą modę, z której możemy czerpać inspirację do własnych strojów. xD

Ten artykuł miał na celu wnieść troszkę humoru, ale jeżeli uraziłam czyjeś uczucia to serdecznie przepraszam.
A dla zainteresowanych .....zapraszam od poniedziałku do piątku o 16.05 Do oglądania dalszych losów bohaterów "Mody na sukces". Oczywiście jest to godzina przed telewizorem, ustawionym na program TVP1.