Przyjdziesz?
No tak. Jest czwartek. Godzina popołudniowa. Przede mną romans z biologią i geografią. Jutro Nawojka. Hmmm trzeba było by coś napisać. Hmmm tylko, co? Może artykuł o wszystkim i o niczym? Hmmm mało nas na tej "Nawojce".
Nie to, co dwa lat temu, kiedy do naszego ‘Wielkiego stołu' dosuwało się po kilka ławek. Teraz maksymalna liczba to 3. Nikomu nie chce się pisać. Każdy zawsze obiecuje, że napisze coś dziś, jutro, albo, że będzie gotowe na piątek.
Następnie przychodzi piątek, artykułów jest jak na lekarstwo i pan Andrzej uświadamia nam, jacy jesteśmy leeeniwiiii. Na każdym spotkaniu dowiadujemy się czegoś ciekawego na najróżniejsze tematy. Zależy, co panu Andrzejowi przyjdzie do głowy. Swoją droga nie wiem jak on to robi. Zachęcenie nas do współpracy kosztuje go trochę zdrowia.
Spotykamy się w piątki o 14.10. A może Ty przyjdziesz? Zobaczysz jak to jest naprawdę i czy czasami nie kłamię. A jeżeli Ci się spodoba to zostaniesz z nami;) I pani od polskiego może spojrzy łagodniejszym wzrokiem? Pisać można o wszystkim.
Bez jęków, że nie mam dziś ani weny ani pomysłu. Ja nie miałam i coś wykombinowałam. To co przyjdziesz?;)