My mamy gorzej
Każda klasa, twierdzi, że jest najgorsza. W pokoju nauczycielskim, raz mało pozytywna opinia pojawia się o jednej klasie raz o drugiej. Hm nasza głupota jest praktycznie na podobnym poziomie;) Co innego lekcje.
Moi znajomi opowiadali mi, że druga klasa, jest najgorsza, a potem to już z górki. Otóż...Uważam, i z tego, co się orientuje nie tylko ja, iż w tym roku dostajemy najgorszy wycisk w naszym szkolnym życiu. Trzecia klasa JEST NAJWAŻNIEJSZA. Trzeba przyłożyć się ostro do nauki, żeby oceny były dobre.
Dodatkowo, trzeba zdobyć jakieś punkty do zachowania. No to człowiek tuła się praktycznie od kółka do kołka. Czy to na 7.10, czy to na 14.10 Idziesz, jeżeli Ci zależy na dobrej szkole.
No tak, ale do tej dobrej szkoły czasem potrzebne jest bardzo dużo punktów. Trochę się ciuła za oceny, trochę za zachowanie, za najróżniejsze konkursy, zawody i oczywiście egzaminy.
Dzień trzech stresów. Bo mój rocznik, jako pierwszy będzie pisał również test z języka angielskiego. Podobno szkoły nie będą zbytnio zwracać na niego uwagę.. Zobaczymy, jaki sprawa będzie miała finał. Ale czy chcemy czy nie chcemy język obcy w obecnych czasach jest podstawą.
Wracam do tematu nie najłatwiejszego życia trzecioklasisty. Jesteśmy tutaj ostatni rok, i teraz zadecydujemy po raz pierwszy o swojej przyszłości. Jednym wyborem możemy sobie otworzyć jedną bramę, lecz jednocześnie zamknąć wiele innych. To, co teraz napiszę, tyczy się wszystkich uczniów. Szkoła jest ważna, ale powinniśmy podchodzić do niej z lekkim dystansem. Zbyt duży stres może nam tylko zaszkodzić. Spędzamy tu jakby nie patrzeć pół dnia, pięć razy w tygodniu. Mamy się tu nie tylko uczyć, ale i miło spędzać czas. Zwłaszcza na przerwach;)
Dodatkowo, trzeba zdobyć jakieś punkty do zachowania. No to człowiek tuła się praktycznie od kółka do kołka. Czy to na 7.10, czy to na 14.10 Idziesz, jeżeli Ci zależy na dobrej szkole.
No tak, ale do tej dobrej szkoły czasem potrzebne jest bardzo dużo punktów. Trochę się ciuła za oceny, trochę za zachowanie, za najróżniejsze konkursy, zawody i oczywiście egzaminy.
Dzień trzech stresów. Bo mój rocznik, jako pierwszy będzie pisał również test z języka angielskiego. Podobno szkoły nie będą zbytnio zwracać na niego uwagę.. Zobaczymy, jaki sprawa będzie miała finał. Ale czy chcemy czy nie chcemy język obcy w obecnych czasach jest podstawą.
Wracam do tematu nie najłatwiejszego życia trzecioklasisty. Jesteśmy tutaj ostatni rok, i teraz zadecydujemy po raz pierwszy o swojej przyszłości. Jednym wyborem możemy sobie otworzyć jedną bramę, lecz jednocześnie zamknąć wiele innych. To, co teraz napiszę, tyczy się wszystkich uczniów. Szkoła jest ważna, ale powinniśmy podchodzić do niej z lekkim dystansem. Zbyt duży stres może nam tylko zaszkodzić. Spędzamy tu jakby nie patrzeć pół dnia, pięć razy w tygodniu. Mamy się tu nie tylko uczyć, ale i miło spędzać czas. Zwłaszcza na przerwach;)