CZASOWY PRZEKRĘT


Karolina Rybarska 2009-10-24


Zmiana czasu, której dokonujemy dwa razy do roku nie ma żadnego sensu. Miała go, ale może z dwieście lat temu, w czasach teraźniejszych to tylko głupota i niepotrzebne zamieszanie. Mimo wszystko, jednak godzina spania dłużej w niedzielę dobrze mi zrobiła ( myślę że wam też ).

Ale może od początku. Podobno na zmianę czasu wpadł Benjamin Franklin ( ten od konstytucji USA ). Gdy sprawował funkcję ambasadora w Paryżu zauważył, że ludzie chodzą tam spać gdy jest widno, a pracują po zmroku, oświetlając pomieszczenia świecami. Z powodu tak niedostosowanej do pory dnia godziny, wyliczył ( nie do końca wiadomo jak ), że gdyby wiosną przesuwać czas "do przodu", a jesienią "do tyłu" można by zaoszczędzić rocznie, w samym Paryżu, 30 mln kilogramów wosku.

Pomysł był dobry, ale przydatny tylko w tamtych czasach, gdy ludzie używali świec niemal do wszystkiego, ponieważ pracowali, uczyli się i bawili po zmroku. Pomysł Franklina nie miał jednak uznania.

Jako pierwsi zrealizowali go Niemcy, podczas pierwszej wojny światowej, w 1916r. Niedługo później inne kraje również wprowadziły zmianę czasu.

Zaoszczędzenie na oświetleniu nie przekonywało wszystkich. Były zawody, które i tak trzeba było wykonywać po zmroku. Niektóre państwa wycofały się więc z tego pomysłu.

W Polsce pierwszy raz przestawiono czas w okresie międzywojennym. Zrezygnowano niedługo potem. Zmiana czasu wróciła w latach 40. i znów zniknęła prawie na 10 lat. Na dobre Polska jest krajem dwuczasowym od 1976r.