Jeszcze kilkanaście dni i staniemy się absolwentami naszego gimnazjum


2010-05-28

O jejku! Patrzę w kalendarz, niedługo czerwiec, niedługo wakacje. Tak, cieszmy się, w końcu na to czekamy, jednak niektórym trzecioklasistom jest przykro, kiedy pomyślimy ile razem przeżyliśmy w murach tej szkoły, z niektórymi przecież znamy się od zerówki.. i nagle nasze drogi się rozejdą.

Zmienimy swoje otoczenie, pójdziemy do szkół ponadgimnazjalnych, gdzie (podobno) będzie więcej nauki. Zmienią się zasady, zmienią się nauczyciele, ale niekoniecznie zmienią się nasi przyjaciele. Moim zdaniem kontakt nie powinien się nam urywać. Wiadomo, że nie będziemy już ze sobą przebywać po 6, 7 godzin dziennie, a z niektórymi nawet dłużej ( po szkole), ale zawsze można się spotkać w wolniejszej chwili...

Kiedy sobie pomyślę, że już niedługo koniec, z jednej strony się cieszę, bo w końcu jest to jakieś przeżycie kiedy wkracza się do nowej szkoły, a z drugiej, trudno mi uwierzyć w to, że te trzy lata gimnazjum tak szybko zleciały. Będziemy mieli co wspominać;-).

Teraz przed nami najgorszy okres, bo wciąż poprawiamy swoje oceny, no ale, cóż, zawsze jakoś tak wychodzi na ostatnią chwilę, jednak liczą się chęci ;-). Niedługo też będziemy mieć bal, a potem tylko wystawienie ocen i wyniki egzaminu ... i stres, czy dostaniemy się do wymarzonej szkoły, mam nadzieję, że damy radę;-).

Z pozdrowieniami dla 3 klas;d
Kasia M.