Humor


Daria Ziółkowska 2011-03-04


Coś na poprawę humoru!!


Policjant wraca późnym wieczorem do domu i mówi żonie:
- Napadła na mnie banda chuliganów. Otoczyli mnie, zabrali portfel, zegarek...
- Nie miałeś ze sobą pistoletu? - dopytuje żona.
- Oczywiście, że miałem, ale dobrze go ukryłem!

Sławny myśliwy pokazuje znajomemu swoje trofea. Gość
zachwycony widokiem licznych poroży, szabli i kłów, nagle
woła:
-W rogu salonu widzę na ścianie głowę uśmiechniętej kobiety!
-To głowa mojej teściowej. Do ostatniej chwili biedaczka
myślała, że chcę ja sfotografować!

Pyta policjant policjanta:
- Ej, gdzie tu jest druga strona ulicy?
- No, tam...
- Coś kręcisz! Jak byłem tam, to mi powiedzieli, że tu!

Wchodzi blondynka do biblioteki :
-Poproszę hamburgera, duże frytki i dietetyczną Pepsi...
-Proszę Pani .. jest pani w bibliotece!
Blondynka (szeptem):
-Przepraszam. Poproszę hamburgera, duże frytki i dietetyczną Pepsi...

Jasiu rozmawia z ojcem.
- Tatusiu chyba musze iść do okulisty.
- Dlaczego?
- Bo od dawna nie widziałem kieszonkowego które miałeś mi dawać.

http://www.dowcipy.com.pl/index.php?cat=7&;flt=4&ndx=0