Robyn McCat- detektyw z powołania
Robyn McCat to detektyw z powołania. Mieszka sama w starym domu na północy Ludlow. Niektórzy twierdzą, że pracuje jako patrol porządku, gdyż często można zobaczyć ją w parku, dziwnie patrzącą na ludzi. Jej wzrok mówi wtedy : „tylko nie wyrzuć tego papierka na ziemię!”Wykonuje zlecenia na telefon, a także o wiele trudniejsze zadania, po dłuższym wywiadzie z klientem.
Jej sylwetka współgra ze starowiktoriańskim stylem, w jakim się ubiera. Porcelanowej karnacji mogłaby jej pozazdrościć niejedna skandynawska kobieta. Swoje rude włosy często związuje w mocno ściśnięty kok, który przykrywają różnego rodzaju kapelusze. Długimi, szponiastymi paznokciami mogłaby otwierać zamki w drzwiach, lub używać ich zamiast noża. Intrygujący tatuaż na prawej dłoni zrobiła sobie podczas wykonywania tajnego śledztwa w sprawie pierwszego męża w Irlandii. Wielkie, zielone oczy potrafią zahipnotyzować niejednego, często o wiele młodszego od siebie mężczyznę, co bardzo przydaje się jej w pracy. Czterdziestolatka w tłumie czuje się nieswojo, lecz w gronie przyjaciół ujawnia się jej infantylny charakter. Mimo swej dziecinności, nigdy nie wychodzi z niej dama, którą definitywnie jest. Większość ludzi uważa ją za dziwaczkę, rozpieszczającą swe cztery koty, lecz mają do niej dystans, ponieważ do dziś nie wiadomo, jak zginął jej drugi mąż. Porusza się z wielką gracją, aczkolwiek dwadzieścia pięć lat chodzenia w wysokich butach przyczyniło się do powstania lordozy piersiowej. W konsekwencji jeszcze bardziej przypomina arogancką, staromodną damę. Sądzę, że Robyn to bardzo ciekawa, intrygująca postać, którą może kiedyś będzie można poznać pomiędzy wersami.