"Sierota" - film zasługujący na wyróżnienie!

   "Sierota" jest to film wyreżyserowany przez mało znanego hiszpańskiego reżysera Jaume Collet Serra.

Do samego filmu trudno jest dopasować dokładny gatunek. Jako, że jest momentami straszny można go zaliczyć do horroru, ale jednocześnie jest bardzo realistyczny co podchodzi pod thriller.

Co do samej fabuły, jest to typowy szablon :

Rodzina w żałobie, problemy małżeńskie i tak jest do pewnego momentu.

Chodzi mi o moment pojawienia się tytułowej sieroty. Film nagle zmienia się o 180 stopni i po kilku minutach spada na widza ,,lawina emocji’’. Jako, że pierwsza część filmu zapoznaje nas z bohaterami, to w części z sierotą czujemy ogromną nienawiść do złego charakteru. Świadczy to oczywiście o genialnym aktorstwie Very Farmigi i Petera Sarsgaard. Nie będę się rozpisywał o fabule bo naprawdę trudno jest tu niczego nie zdradzić.

Podsumowanie :

Klimat :

Nie jest zbyt odczuwalny, widać że twórcy się starali ale nic nad zwyczajnego.

6/10

Strach :

Bardzo przewidywalne ,,straszaki’’. Jeżeli byłby to horror wyszedłby bardzo słabo.

3/10

Fabuła :

Z początku wydaje się bardzo naciągana ale to tylko wstęp do czystego arcydzieła.

9/10

Aktorstwo :

No niestety ale analogicznie do poprzednich ocen muszę tu wykroczyć poza skalę. Aktorstwo jest po prostu genialne. Brawa dla aktorów.

12/10                    

Ostatecznie film dostaje ode mnie ocenę 6/10 jako horror i 10/10 jako psychologiczny thriller. Zdecydowanie jeden z lepszych jakie oglądałem.