Coraz częściej w mediach mówi się, że szkoły to swoiste ,,areny przemocy’’. Nie chodzi tu o przemoc fizyczną (to nie te czasy) tylko o przemoc psychiczną, która w skrajnych wypadkach może spowodować nawet śmierć.
Ofiarami takich zachowań są najczęściej nowi uczniowie, więc oto kilka porad jak sobie poradzić w takiej sytuacji.
1.Rób coś ciekawego poza szkołą.
Rówieśnicy muszą myśleć, że chodzisz do szkoły, bo musisz do niej chodzić, jest miło, sympatycznie, ale gdyby tej szkoły nie było to i tak miałbyś co robić. Dobrą propozycją jest granie w jakimś zespole muzycznym, pisanie artykułów do gazet, a nawet pomaganie w schronisku dla zwierząt. Nieważne co to jest, nie może być związane z szkołą.
2.Rób coś wzbudzającego szacunek.
Żeby wzbudzić szacunek u kolegów, wcale nie trzeba się bardzo natrudzić. Wystarczy robić coś, co dla innych może się wydawać niewykonalne. Dobrym przykładem może być posiadanie własnej, dosyć popularnej strony internetowej albo osiąganie sukcesów w jakiejś dziedzinie (sport, nauka itd.).
3.Poprzednie porady powinny wystarczyć, żeby uniknąć przemocy przynajmniej na początku, lecz najważniejszą rzeczą jest ignorowanie.
Nawet jeżeli jakieś wyzwiska padną, to co z tego? Jeżeli nic nie odpowiesz lub wykażesz znudzenie tą sytuacją i zaczniesz robić coś innego to ,,napastnik’’ znudzi się i już więcej tego nie powtórzy.
Mam nadzieję, że te porady kiedyś wam się przydadzą.
W moim przypadku działają.