Przezwisko, pseudonim, nick, ksywka, mówimy o nich różnie, bo i różnie są i różnią się od siebie . Powstają też w różnych okolicznościach. Jedni traktują je jak odrażające sformułowania na swój temat, inni zaś uwielbiają się z nimi utożsamiać .
Ksywka- mi się wydaje, że to taki całkiem fajny twór, który zastępuje nasze imię. Inni natomiast twierdzą, że pseudonimy to jakby odzwierciedlenia duszy i zachowania. Oczywiście są różnice między pseudonimem a przezwiskiem, ale nie umiem tego dokładnie określić tak, żebyście coś zrozumieli;] Albo i wiem..tak to chyba to. Pseudonim to taki...pseudonim artystyczny, ksywka to takie coś jak nazywają nas w szkole koledzy, przezwisko to takie jak w szkole tylko czasem niesympatyczne ;P a nick to w nasze pseudo w Internecie.
Na całym świecie bardzo wielu ludzi posiada jakieś ksywki. Jedni je lubią, ponieważ są stosowne i przyjemne, jednakże zdarzają się też tacy ludzie, którzy nie lubią tych przezwisk bo zostały one wymyślone przez ich złośliwych znajomych, którzy chcieli im dopiec. Ale uważam, że miło mieć ksywkę, bo ja swoją lubię choć właściwie nie wiem skąd się wzięła.
Jak powstają?
Otóż ksywki zazwyczaj powstają;
-od imienia (nazwy) jakiegoś ulubionego bohatera(np. literackiego), który wzbudza w nas pozytywne emocje,
-są to udziwnienia naszych imion i nazwisk,
-jest to słowo, które kojarzy się z nami naszym znajomym,
-ksywki niekiedy obrazują nasze najbardziej widoczne cechy zewnętrzne, takie jak chociażby wygląd, jak również cechy naszego charakteru,
-czasem nosimy przezwiska naszych rodziców,
-bywa, że jest nam potrzebny jakiś nick, który wymyślamy na prędce,
-powstają też w wyniku naszego przejęzyczenia, czy popełnionej gafy.
Można by jeszcze wypisać mnóstwo czynników przez, albo dzięki którym powstały nasze ksywki. Zajęłoby to na pewno mnóstwo czasu, ponieważ ilu ludzi tyle pomysłów, a ile pomysłów, tyle pseudonimów;P Lecz bywa też tak, że niektórzy nie mają ksywek i bardzo nad tym ubolewają, dlatego też jeśli Wam przeszkadza jak inni mówią do Was (używając Waszych ksywek, których być może nie lubicie) to traktujcie je po prostu z przymrużeniem oka, bo każda ksywka to odrębna historia i niezwykła przygoda;)
