" Listy do M "
Ostatnio w kinach pojawił się długo oczekiwany film reżyserii Mitii Okorna pod tytułem: "Listy do M". Film opowiada jak to smutni i porzuceni bohaterowie wreszcie dostrzegają, czym jest prawdziwa miłość. Po wielkiej premierze, która odbyła się w czwartek 10 listopada 2011 roku, na często odwiedzanych przez nas stronach internetowych, takich jak: onet.pl czy wp.pl, pojawiło się wiele recenzji zwykłych ludzi a także polskich gwiazd. Dla jednych film był znakomity, opowiadają jak to śwetnie się bawili, ale i zarazem płakali ze wzruszenia. Pozostała część społeczeństwa uważa jednak ten film za zbyt banalny i nudny, gdyż mogli z łatwością przewidzieć losy bohaterów, a pieniądze wydane na bilet przeznaczyliby na inne cele. Można zatem zauważyć, iż zdania na temat "Listów do M" są podzielone, co nie wywołuje zdziwienia, ponieważ każdy ma odmienny gust i różne oczekiwania względem nowości kinowych. Ja co do filmu nastawiona jestem raczej pozytywnie. Bardzo lubię polskie komedię, przy dobrze ustawionej obsadzie. Myślę, że warto obejrzeć i ocenić samemu ten film, aby nie ulec pochopnym opiniom umieszczonym przez anonimowych internautów w sieci. Dlatego zaplanowałam w najbliższym czasie wyjazd z przyjaciółkami na ten seans, aby osobiście go ocenić.
|