Prace z Nawojkowego konkursu pt. "Nasza Klasa". - I A
Bajka o Ia Za górami, za lasami Nad szeroką rzeką Wisłą Tuż, tuż obok- bardzo blisko Na ulicy Licealnej stoi zamek, Nie z piernika i nie z łyka Tylko z solidnego kamyka.
A w tym zamku oprócz króla Wszechmocnego Darula Uroczego i mądrego, Czarnym wąsem kręcącego Pomijając zacne grono dworek i dworzanów, Biega dziatwa roześmiana od samego rana. W niezliczonej liczbie komnat, Cudów doświadczając, Jak z nieuka zostać królem, Książek nie czytając.
Prym w tym wiedzie I a Roześmiana, rozhukana, Co rygoru nie zaznała. Męczy się księżniczka Anna, Która przez nich z konia spadła, Chcąc okiełznać zawodników Wciąż powtarza im bez liku: Aby pilnie się uczyli, Na wagary nie chodzili, Zawsze byli mili, grzeczni- Na zajęciach pełni chęci.
Jednak na nas to nie działa, Bo rozśmiesza nas Natala. Donio szczerzy ciągle kły, Na co Gawrych bywa zły. Paula śmieje się z niczego, Nanek ma swój własny świat i niekiedy nawet nie wie, że z krzesełka dawno spadł . Kiepas kabarety tworzy, Frytka całkiem nieźle mnoży, No a Walczak z dobrej chęci Komplementy dla dam kręci. Angelika w szkole fika O Karolę się potyka. Klaudia wciąż nadrabia miną, Dyskutując z Maliną.
Marta bywa zła, Że Madzia z innymi gra. Pati grzeczna jest i miła, Wyszyńskiej w tyle nie zostawiła. Becia strzela bystrym okiem Na chłopaków starszych rokiem. Aga Tokio Hotel lubi, A Suwalska sportem się chlubi. No a Lalo- jak to laska, Rzadko ponosi fiaska.
Czas zakończyć bajkę ową, By historię tworzyć nową. Bo z odczytu szklanej kuli Wyrośniemy wnet na króli Tylko trzeba na nas czasu, Cierpliwości, zrozumienia, Czasem oka przymrużenia, Gdyż prawdziwie wielkie rzeczy Tworzą się z młodzieńczej hecy!
|