Kilka razy złapałam się na zastanawianiu i szukaniu odpowiedzi na pytanie, co to jest szczęście, czym ono się objawia?
Doszłam do wniosku, że jest to chyba okres czasu, kiedy jesteśmy spełnieni emocjonalnie. Powodzi nam się w pracy, szkole, uczuciach, kiedy nie mamy powodów by narzekać. Cieszymy się z każdej chwili naszego życia, chcemy jak najwięcej z niego brać i jednocześnie dawać.
Jednak szczęście nie trwa zawsze długo. W sumie to jednak dobrze. Jaka przecież byłaby nasza egzystencja gdyby wszystko zawsze było różowe, piękne i usłane różami? Byłoby po prostu strasznie nudno. Zawsze, więc trzeba walczyć o to szczęście. Pomimo tych błędów, jakie popełniamy i przeciwności, które są nam zsyłane trzeba dążyć do tego żeby, aby w końcu czuć zadowolenie i pełną chęć do życia.
Taka już kolej rzeczy, że raz jest dobrze, potem źle, aby następnie znów miałoby być dobrze.
Od tak poprosiłam przyjaciółkę, aby wyjaśniła mi jej definicje szczęścia. Według niej jest to przypływ pozytywnych emocji, które sprawiają, że człowiek się uśmiecha...pomyślny los. I tym pozytywnym akcentem pozostaje mi życzyć Wam wielu szczęśliwych chwil i tego żebyście zawsze próbowali naprawiać błędy i wyciągać z nich odpowiednią naukę.