Walentynki

Według młodzieży (tu jestem 100% pewna, no może 99%), iż to święto jest czasami niemniej oczekiwane niż Gwiazdka. W tym dniu wysyłamy i otrzymujemy prezenty, kartki itp. najciekawsze jest to, że nie zawsze wiemy od kogo;) taka nutka tajemniczości wprawia nasze szare komórki w ruch, a także nasze serducho zaczyna bić o wiele szybciej i na pewno mocniej.
Dorośli obchodzą to święto ze swoimi ukochanymi osobami, przebywając na romantycznych kolacjach oraz tonąc w stosach prezentów i falach pocałunków {hihi}. Niektórzy jednak wolą dość oryginalnie spędzać walentynkowy czas ze swoimi sympatiami na przykład wybierając się z nimi w niekoniecznie daleką podróż pełną atrakcji.
Myślę jednak, że nie jest ważne jak bardzo nasze Walentynki będą efektowne- ważne by spędzić je w miłym towarzystwie. Osobiście uważam, że to wspaniałe święto.

Jednak jak już wcześniej wspominałam są także przeciwnicy tego fascynującego święta, którzy twierdzą że to zapożyczone od Amerykan święto uwydatnia naszą słabość lub przewagę Amerykanów nad nami -no cóż każdy ma swój gust, a "o gustach się nie dyskutuje".
Istnieje też teza, iż Walentynki ( które rzekomo zostały wymyślone na potrzeby amerykańskiego przemysłu) to "sztuczny wytwór" powstały w wyniku całkiem dużej przerwy między świętami Bożego Narodzenia, a Wielkanocą. To oczywiście zdanie przeciwników.

Podsumowując... nieważne jest czy jesteśmy przeciwni temu świętu czy nie, istotne jest to aby każdy czuł się wtedy dobrze. Pamiętajmy, że każdy moment choćby najbardziej zmyślony, jest dobry aby świętować i pielęgnować miłość.
Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym.
Jan Paweł II
Zatem HAPPY VALENTINES ;)