TRZECIOKLASIŚCI DO BOJU...

Jedni do sprawdzianu przygotowują się z zapałem inni nie. Słyszałam już wiele wypowiedzi o stresie przedegzaminacyjnym. Muszę przyznać, że podziwiam tę grupkę uczniów, która nic, a nic się nie boi (ale zobaczymy jak będą mówić gdy nadejdzie odpowiednia pora ).

Zdecydowana większość przeżywa test bardzo. Nic nam „biednym” gimnazjalistom nie zostało tylko zakopać się w książkach i wynurzyć się dopiero we wtorek.

Więc na testy zabieramy ze sobą: czarne długopisy, ołówki, gumki, przyrządy geometryczne, pełne wiedzy mózgi, szare komórki, sprawne ręce i to co komu się jeszcze przyda. Zakładamy na siebie piękne galowe stroje (do których nie zaliczają się jeansy) i do BOJU.

Nie pozostaje mi nic innego tylko życzyć wszystkim piszącym połamania długopisów i 100 punktów na egzaminach.
POWODZENIA!!!


Aniac