„Hera moja miłość"... życie nastolatka..
Kasia Marczewska
| 2010-05-23
|
Pewnego dnia wybrałam się z przyjaciółką do biblioteki. Podrzuciła mi książkę pt. „ Hera moja miłość'' Anny Onichimowskiej. Po przeczytaniu opisu z tyłu okładki, postanowiłam wypożyczyć „Herę".
To bestsellerowa powieść, opowiadająca o zapracowanych rodzicach, ich zabieganym życiu i dwóch synach. Rodzice ciężko pracują, dlatego nie mają zbyt wiele czasu, by zając się domem, który utrzymuje służąca - Natasza. Jeden z synów - starszy - Jacek prowadzi bardzo luźny styl życia. On i jego znajomi są uzależnieni od narkotyków, często imprezują.
Jacek bardzo kocha młodszego brata Michałka. Nie pozwala mu jednak wchodzić do jego pokoju podczas swej nieobecności,bądź bez pukania do drzwi, Michałek jest ciekaw dlaczego..
Pewnego razu nocą zakrada się do pokoju brata. Bierze z szufladki trzy papierosy, które „dziwnie wyglądają". Umawia się ze swoim kolegą -sąsiadem, że zapalą „trawkę" u niego na strychu.. i tu zaczynają się kłopoty.. Chłopiec paląc, był w innym świecie, zachowywał się dziwnie, gadał głupoty, aż w końcu.... założył sobie sznurek na szyję! Chciał tylko pokazać koledze żyrafę, śmiejąc się, że żyrafy mają takie długie szyje, i powiesił się. Od tej pory życie rodziny się zmienia. Początkowo winią Jacka za śmierć „Miśka'',mówiąc mu o jego złym zachowaniu i nieodpowiedzialności. Jacek jednka pomimo tego, iż czuje się winny, ciągle imprezuję, a nawet z coraz to większą przesadą. Nie wraca do domu na noc, budzi się w miejschach, których nie zna, a kiedy wraca, często bywa u niego policja.
Chłopak nie przestaję brać narkotyków, uzależnił się od nich. Nadchodzi dzień, w którym nieprzytomny trafia do szpitala z powodu przedawkowania. Gdy odzyskuje przytomność, dowiaduję się od ojca, który przy nim czuwał, że rodzice są w separacji, a gdy opuszcza szpitalne mury, wprowadza się do ojca, który postanowił poświęcić mu więcej czasu i uwagi, gdyż pragnie, aby syn wiódł miłe i spokojne życie oraz by ukończył szkołę.
Od taty, Jacek dowiaduję się także, że wybaczył mu jego wszystkie wybryki oraz, że nie obwinia go za śmierć Michałka... Książka ta naprawdę mi imponuje swoim luźnym stylem i tematyką. Temat uzależnienia od narkotyków jest bowiem tematem XXI wieku. Jednak powieść porusza także temat związany z trudną sytuacją rodzinną, bo nie zawsze bogata rodzina wiedzie spokojne i ułożone życie, pokazuje, że wychowanie dzieci nie jest łatwe i trzeba znajdywać czas na rozmowę z dzieckiem. Książkę polecam serdecznie wszystkim nastolatkom, a nawet dorosłym.
Mam nadzieję, że dzięki niej młodzi ludzie zrozumieją jakie komplikacje niesie ze sobą branie narkotyków oraz jak trudno jest później wrócić do normalnego życia ( przed Jackiem czekał trudny powrót do normalności i długa terapia). Rodzice dzięki bestsellerowej historii mogą poznać świat młodzieży i uchronić ją przed złymi jego stronami. Autorka tej ksiażki napisała ją na podstawie rozmowy z pewnym narkomanem, dlatego wydarzenia w niej nie są aż tak zupełnie fikcyjne, a czytając go odczuwamy realizm wydarzeń. Jest to jedna z wielu książek, która bardzo mnie „wciągnęła" i ujęła. Jeszcze raz serdecznie polecam wam tę oto książkę ;-))
|