Rodzice

Powracając do rodziców. W ich skład najczęściej wchodzą: mama i tata(chociaż teraz te dwa rzeczowniki zastępowane są określeniami stara i stary czyli starsi:).

W różnych domach są różni rodzice. To oczywiste. Jednak wszystkich parentsów łączy jedno- wychowywanie swoich dzieci. I tutaj chciałam się za rodziców wstawić(robię to albo dlatego żeby się ”podlizać’’, ale raczej dlatego że racja jest po ich stronie. Jednak proszę droga wspólnoto młodzieżowa- nie bijcie!:).

Otóż chodzi oto, że powinniśmy zacząć ich doceniać, a nie tylko na nich marudzić(i piszę to całkiem poważnie). W okresie dojrzewania często następują spory między nami, a rodzicami. Najczęściej są one związane z ocenami, zachowaniem, ograniczoną naszą wolnością itp.

Zamiast się sprzeczać lepiej na spokojnie porozmawiać. Na pewno dojdziecie do kompromisu. Jednak pamiętajcie aby nie stracić u rodziców zaufania. Wtedy to już klapa.

Dotrzymujcie więc zawsze umowy, jeśli dotrzymacie granice waszej wolności będą się rozszerzać, staniecie się wiarygodni i solidni. Wasi rodzice naprawdę chcą dla was jak najlepiej, a przede wszystkim abyście wyrośli na mądrych, dobrych i odpowiedzialnych człowieczków. Starajcie się ich zrozumieć, a szczególnie jeśli ktoś z was ma tylko jednego z rodziców, któremu na pewno nie jest tak łatwo.

Czasem więc warto okazać mamie lub tacie jakiś syndrom naszej miłości do nich. I tutaj apel do wszystkich chłopaków, którzy nie chcą być uważani za maminsynków:). Nie oznacza to, że od razu macie przytulać się do swoich mam(chociaż nic w tym dziwnego), ale można je miło zaskoczyć jakimś miłym słówkiem(np. dziękuje Ci że jesteś, że mogę na Tobie polegać). Żyjcie więc w zgodzie z rodzicami. Przecież tak dużo im zawdzięczacie.

Blondaskinia
- z pozdrowieniami dla wszystkich rodziców z prośbą o podwyższenie swoim kochanym pociechom kieszonkowego i dalszą cierpliwość dla nich :-*