Więcej miłości niż tańca

Aktorzy pochodzenia polskiego, akcja dzieje się w Warszawie , film innymi słowy polska produkcja. Sam film został wyreżyserowany przez Bruce’a Parramore’a.

W samym filmie można odnaleźć więcej miłości niż samego tańca. Jak zwykle zwiastun okazał się lepszy od ekranizacji. Niesamowite akrobacje taneczne, które są pokazywane w nim , to jedyne ciekawe i budzące we mnie emocje. Twórca skupił dużą uwagę na muzyce, która wzmaga napięcie. Dekoracje i odpowiednio dobrane kostiumy wpływają na atmosferę filmu. Jednak produkcja rozwijała się pod patronatem TVN, więc musiała załapać kilka beznadziejnych kontekstów z YCD.

Główna bohaterka Hania(Iza Miko) zachowuje się” jak dziecko „w sprawach uczuciowych przynajmniej wobec Wojtka(Mateusz Damięcki). Nie potrafi otwarcie przedstawi mu swoich osobistych planów. Daje jakby przyzwolenie, a potem się wycofuje, bo przecież ma narzeczonego.
Lecz mogę powiedzieć, iż cała akcja kończy się dość ciekawie i jak można było przewidzieć szczęśliwie. Na drodze wyboru pomiędzy karierą a miłością , / tą prawdziwą/
zdecydowanie wygrywa uczucie bohaterów.

Mówiąc o zaletach mogę wymienić kilka: ciekawa fabuła, profesjonalna obsada , perfekcyjna
charakteryzacja i zabawne teksty. Mimo kilku wad, o których wspomniałem , film ten jest ciekawy. Na pewno wart obejrzenia, a jeśli wybierzecie się z drugą połówką nie pożałujecie.