Moda

Moja koleżanka wyryła sobie cyrklem swoje imię na ręce, bo „wszyscy u niej tak robią". Dla mnie jest to głupota. Po co robić coś, co sprawia nam ból tylko dlatego, że inni to czynią? Myślę, że trzeba mieć swoje zdanie i umieć powiedzieć ‘NIE, to nie dla mnie!'.

Teraz bardzo popularne jest być emo. Nikomu nie zabraniam i nie będę tu potępiać ludzi, którzy preferują ten styl bycia, ale sądzę, że ta moda przeminie szybciej niż się pojawiła. Owszem, są ludzie, którzy już od bardzo długiego czasu noszą tego typu fryzury, ubierają się na czarno i piszą wiersze, lecz niektórzy zaczęli być emo dopiero, gdy stało się to modne. Jutro przyjdzie czas na hip hop i co? Od razu zamienisz się w skejta? Coś tu jest nie tak. Człowiek powinien być przede wszystkim sobą!
Wróćmy jednak to ubrań. Nie każdego jest stać na najmodniejsze ubrania prosto z wybiegu. Oczywiście to rozumiem.

Przyznam się, że sama nie mam wszystkich rzeczy z najdroższych sklepów, bo po prostu szkoda mi na to pieniędzy. Pewnie wielu z Was też. Wole kupić sobie wiele tańszych rzeczy niż jedną bluzkę za 200zł. Lekka przesada, ale jeśli kogoś na to stać to proszę bardzo. Tylko wtedy nie powinniśmy się wywyższać i myśleć, że jesteśmy lepsi od innych.

Można mieć dużo w portfelu, a za to nic w głowie. Przecież ‘nie szata zdobi człowieka'. Warto o tym pamiętać. Najważniejsze, żeby człowiek miał coś do powiedzenia. Można nie mieć pieniędzy, ale być czystym i zadbanym a to jest chyba najważniejsze. Chyba każdego stać na mydło i wodę.

Wspomnę jeszcze tylko o serii książek „Plotkara", którą czytałam jakiś czas temu. Jest to historia młodych ludzi (mniej więcej w naszym wieku) z Nowego Jorku, a dokładniej z Upper West Side. Miło się czyta ich przygody. Mają bajkowe życie. Ich jedynym problemem jest to, co włożyć na kolejną imprezę: sukienkę od Diora, Channel czy Prady? Pewnie każdy z nas chciałby mieć takie problemy. Po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam jednak, że wole moje życie takim jakie jest. Bez tych wszystkich drogich gadżetów. Lepiej mieć prawdziwych przyjaciół, których bohaterowie tej książki nie mieli, niż limuzynę z szoferem.

 Mimo wszystko serdecznie polecam tę książki. Lub jak ktoś nie lubi czytać to zachęcam do obejrzenia serialu. Wiem, że leciał na TV4. (Oryginalny tytuł ‘Gossip Girl")
„You know, you love me. x. o. x. o.
Gossip Girl."