Sport to nie tylko przyjemność, ale także szkoła charakteru.

W wielu dyscyplinach sportu jest tak, że bez spokoju i opanowania sobie nie poradzisz, gdy np. jesteś wykonawcą rzutu wolnego to nie należy przejmować się ewentualnym pudłem, ale powiedzieć sobie nie trafie to nie, uda się następnym razem i wierzcie mi, że taki tok myślenia pomaga.

Wielu sportowców oddaje swoje sukcesy wierze i mówi, że to tylko dzięki Bogu osiągnęli wszystkie swoje sukcesy, ja sądzę, że taki tok myślenia jak najbardziej pomaga zawodnikowi i trzyma go w przekonaniu, że ktoś czuwa nad jego sukcesem.

Zmieniając trochę temat na stosunki międzyludzkie w sporcie to uważam, że w sportach zespołowych np. w piłce nożnej, koszykówce lub w hokeju najważniejsze jest zaufanie, bez którego drużynowo nic nie osiągniemy. Wiadomo, że od razu nie da się zaufać osobie, którą znamy słabo, ale wierzcie mi, że po kilku wspólnych treningach i meczach można się już nazwać prawdziwą drużyną.

Kolejnym moim argumentem na potwierdzenie tezy z tematu jest fakt, że sport to nie tylko szkoła charakteru dla sportowców, ale także dla kibiców, którzy są gotowi oddać serce za ukochaną drużynę. Przytoczę teraz cytat pewnego polskiego piłkarza, który brzmi: Jako piłkarze wykonujemy swój zawód także dla kibiców. Bez nich wszelkie mecze nie miałyby sensu. Bez ich poświęcenia, bez przejechanych tysięcy kilometrów grałoby się nam zdecydowanie trudniej(…) to my jesteśmy dla kibiców, a nie oni dla nas. Więc sport uczy, także wierności i oddania dla pewnych wartości.

Uważam również, że sport uczy też złych cech np. nienawiści do wrogich kibiców. Przykład?! Proszę bardzo: stosunki miedzy kibicami Poloni W-wa i Legii W-wa lub Wisły Kraków i Cracovii Kraków, którzy za jedno wredne słowo na swój klub potrafią mocno poturbować lub nawet zabić innego kibica, co uważam za lekką przesadę.

Więc podsumowując: do sportu należy mieć w pewnym sensie gen i sportem należy się bawić i czerpać z niego przyjemność, a nie wyciągać z tej jakże przepięknej dziedziny życia złych nawyków. Kończąc przytoczę słowa moim zdaniem najwybitniejszej osoby związanej z sportem,a mianowicie Kazimierza Górskiego: Albo wygramy, albo przegramy i kończąc ten cytat swoimi słowami nie należy mieć za to do nikogo żadnych pretensji, ale tylko i wyłącznie do siebie.