Dziś (16 października) już po raz 8 obchodzimy Dzień Papieski. Mam nadzieję, że wszyscy dobrze wiecie dlaczego świętujemy ten dzień, ale przypomnę.
To właśnie 16 października 1978 roku Karol Wojtyła został wybrany biskupem Rzymu czyli naszym papieżem. Przybrał imię Jana Pawła II. Ci, którzy pamiętają ten dzień (np. jak mój tata) mówią, że bardzo to przeżyli. Była to wielka niespodzianka, ale też wielkie szczęście dla naszego narodu. Gdyby żył byłaby to już 30 rocznica wybrania go na papieża.
Chyba nie muszę wszystkim mówić jakim był wspaniałym człowiekiem. Był wyjątkowy. Jutro w naszej szkole też spróbujemy oddać mu hołd w skromny sposób: śpiewając jego ulubione piosenki, cytując jego słowa. Również nasi księża zadbali o to, abyśmy pamiętali o Janie Pawle. Zorganizowali wspólną modlitwę, na której prosiliśmy o rychłą beatyfikację papieża. Było wiele ludzi, choć zasmuciła mnie mała ilość młodzieży. Przyszło wiele starszych osób, które może i o wiele dłużej przyglądały się życiu Karola Wojtyły, ale myślę, że my młodzi również powinniśmy o nim myśleć. Przynajmniej w ten jeden dzień.
Wielu z nas przyniosło znicze, które mogliśmy postawić pod portretem Jana Pawła. Odmówiony został różaniec. Każdą tajemnicę odmawiało inne pokolenie. Od dzieci poprzez małżeństwo aż do osób starszych. Myślę, że bardzo dobrze, iż istnieje takie święto (już państwowe!), bo jest to okazja, aby przypomnieć sobie wszystkie wielkie, wszystkie słowa, wszystkie podróże tego wielkiego człowieka.
Warto choć raz oderwać się od codzienności i pomyśleć nad tym jaki on był. Powinniśmy brać z niego przykład.
„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
Jan Paweł II- Wielki