NAWOJKA

Nie napisałem nigdzie że: „np. gejem i mówić mu, że powinien zdechnąć, bo jest inny, że śmierdzi itp.” Skoro już tak śledzisz wszystkie moje komentarze to czytaj je chociaż uważnie ;)

„Są ludzie, którzy innych tępią, a są też Ci, którzy ich bronią.”
Nie tempie homoseksualistów, zwracam po prostu uwagę na to żeby nie przeakcentować niektórych rzeczy. Twój artykuł jest jednostronny, ukazuje homoseksualistów tylko i wyłącznie jako bezbronne, pokrzywdzone i znienawidzone przez świat osoby. W wielu przypadkach tak jest, ale wątpię, aby ilość tych przypadków była większością. Homoseksualizm jest chorobą(i w tym przypadku należy odróżnić sprawę homoseksualistów od chociażby afroamerykanów, a Ty granice między tymi dwoma przypadkami zacierasz), a każdemu choremu należy się szacunek i pomoc, należy jednak uważać żeby pomoc i zrozumienie nie przerodziły się tylko w wyłączną akceptacje i wmawianie że wszystko jest „ok”.
Zachęcam Cię do przeczytania różnych materiałów na temat homoseksualizmu (dobrze jest podeprzeć swój artykuł czymś więcej niż tylko „ja uważam, że tak jest”):
„Homoseksualizm to choroba duszy”
„Przerobić heteroseksualną Amerykę”
„Spór o homoseksualizm. W tej walce trzeba zaryzykować wszystko”
„Pilnuj języka”
„Chrześcijański ośrodek leczy gejów i lesbijki”
Wszystkie artykuły powinny znajdować się gdzieś w sieci, jeśli ich nie znajdziesz z chęcią prześle Ci je drogą meilową (Pan Andrzej posiada mój adres). Ciekawa też wydaje się być książka „Wyjść na prostą. Rozumienie i uzdrawianie homoseksualizmu” Richard’a Cohen’a (homoseksualisty, który przeszedł terapię)
Powtarzam po raz kolejny, nie można potępiać nikogo, każdy człowiek posiada swoją godność, jednak warto czasem zagłębić się w daną sprawę trochę bardziej (a nie unosić opinią z podwórka, a potem odnosić to do całego świata).

„Swoja drogą zastanawiam się, dlaczego, z Twojej strony pojawiają się prawie zawsze krytyczne uwagi.. Przeglądając komentarze do artykułów znalazłam chyba tylko jeden, w którym wprost chwalisz autora.”

Opcja „komentarze” z tego, co mi wiadomo służy do wypowiadania swoich opinii to, że większość moich komentarzy jest nie przychylna to: raz, że nie ma związku z treścią twojego artykułu a dwa widocznie miałem do nich jakieś zastrzeżenia. Jeżeli gdzieś byłem nie sprawiedliwy, co do komentarza to również z chęcią usłyszę opinie na ten temat, wszak jestem człowiekiem i mam prawo się pomylić, a wtedy po prostu przyznam się do błędu i przeproszę.

„Krytyka bywa konstruktywna, ale do pewnego stopnia.”
Co nie oznacza, że jeśli jest uzasadniona nie powinna być zaprzestana - zwłaszcza jeśli chodzi o prawdę.

Pozdrawiam.

2. hm

Z tuska

2009-01-27 19:30

Te komentarze się nie ukazały, bo to jest strona gazetki a nie burdelu. O szczegóły możesz zapytać Beatę.

Pisząc o tych ''paru osobach'' miałam na myśli swoich kolegów, z którymi nie raz, nie dwa dyskutowałam na ten temat. Co do zmiany moich poglądów, to cieszę się, że Ty takich planów nie masz;] Moje poglądy kształtuje wiele rzeczy i osób.
Co do nieprzychylnych opinii to nie mam zwyczaju podchodzić do człowieka, który jest np. gejem i mówić mu, że powinien zdechnąć, bo jest inny, że śmierdzi itp. A tego typu opinie słyszę praktycznie codziennie. Podzielam Twoje zdanie na temat dyskusji. Wypowiadanie jednak nieprzychylnych opinii w podwórkowym języku, to chyba nie jest to.

. Są ludzie, którzy innych tępią, a są też Ci, którzy ich bronią. Jest to jeden z powodów pojawienia się mojego artykułu.

Tolerancja? Starając się zmieścić w jednym zdaniu, napiszę, że jest to dla mnie akceptacja drugiego człowieka.

Swoja drogą zastanawiam się, dlaczego, z Twojej strony pojawiają się prawie zawsze krytyczne uwagi.. Przeglądając komentarze do artykułów znalazłam chyba tylko jeden, w którym wprost chwalisz autora.
Krytyka bywa konstruktywna, ale do pewnego stopnia.

Pozdrawiam

1. Tolerancja a tolerancja?

Z Cymek

2009-01-24 20:25

„Nie wszyscy są jednak tak tolerancyjni. O czym świadczyły komentarze.”
Prosiłbym o wskazanie konkretnych słów z komentarzy, które się ukazały i pokazanie tego, co w nich było nie tak…

„Wiem dobrze, że parę osób będzie prowadzić ze mną dyskusje na ten temat, próbując zmienić mój pogląd.”
Z chęcią podyskutuję z tobą na ten temat, w końcu dyskusja ma w jakimś stopniu człowieka ubogacać, ale nie mam zamiaru zmieniać Twoich poglądów (choć lekko zastanawia mnie co je kształtuje), bardziej interesuje mnie co propagujesz (bo artykuł z mediach publicznych opowiadający się za określoną grupą społeczną jest w jakimś stopniu propagandą) i czy masz w ogóle tego świadomość.

„Możemy jednak zachować swoje nieprzychylne opinie dla siebie. A to już dużo.”
Czyli mamy nie poruszać trudnych tematów, nie dyskutować? Jeżeli ktoś ma inne zdanie nawet niezbyt przychylne innym powinien się zamknąć?

Po raz kolejny proszę już na łamach Nawojki o to aby autor artykułu rozwinął pojęcie tolerancji. Czym jest w Twoim mniemaniu tolerancja?

Z góry dziękuje za odpowiedz.

Uwagi dla redaktora

Wyślij list do redaktora

Kalendarz

Nasze miasto

Dobrzyn upon Vistula

and the legend of Nawojka

Moja szkoła w Unii Europejskiej

NAWOJKA

Redaktor naczelny:	Wiktoria Jankowska
Webmaster:	Elżbieta Wierzbicka
Współpracownicy:	Klaudia , Dominika, Marta , Wiktoria, Paulina, Aleksandra, Wiktoria, Dominika , Oliwier, Elżbieta, Iga , Igor